Fascynująca historia miłosna, ale i tragiczna historia człowieka nieprzystosowanego do życia w społeczeństwie.
Lata dwudzieste XX wieku. Młody Turek przyjeżdża na naukę zawodu do Berlina. Na wystawie malarstwa wielkie wrażenie wywiera na nim autoportret młodej niemieckiej artystki, zadziwiająco podobny do Madonny z obrazu renesansowego mistrza. Pewnego dnia poznaje jego autorkę. Tak zaczyna się jedna z najpiękniejszych, najbardziej autentycznych historii miłosnych w nowoczesnej literaturze tureckiej.
Wywodzący się z innej kultury, bezstronny obserwator w mistrzowski sposób odmalowuje burzliwą atmosferę Niemiec, które liżą powojenne rany. Udaje mu się uchwycić nastroje i rozmowy berlińskiej ulicy, a także stworzyć wyrazistych bohaterów.
To proza, która oddaje nastrój tamtej epoki równie znakomicie jak utwory Ericha Marii Remarque’a.